piątek, 23 maja 2014

Rozdział 15.

Podjechali pod sąd, sportowym autem Harre`go. Dziewczyna strasznie się bała, bała się co może się wydarzyć w ciągu tych godzin. 
- Jesteśmy. -  chłopak przekręcił kluczykami w stacyjce, po czym silnik zgasł
- Nie chcę tam iść. 
- Kochanie, musisz, dla niego.. - chwycił jej zimną dłoń, lekko głaszcząc kciukiem - chodźmy. - wyszedł z samochodu, a za chwilę podszedł do drzwi po stronie Julii, otwierając je. Gdy dziewczyna znalazła się na zewnątrz chwycił jej dłoń ponownie. Szli po schodach, aby na końcu przejść przez masywne drewniane drzwi. Dziewczyna gorączkowa rozglądała się po dość dużymi i długim korytarzu. Miała nadzieje że go spotka, choćby wzrokiem... Nie było go.
- Rozprawa odbędzie się w sali 327. - pokierował Styles. Przed salą znajdowała się drewniana długa ławka, nie jedna na tym korytarzy, było ich mnóstwo. Na policzkach Julii znalazł się mokre ślady. 
- Kochanie, co się dzieje? - chwycił dziewczyne za ramiona, był zmartwiony jej stanem. W dodatku się obwiniaj za swoje zachowanie.
- Boję się... ni-nie chcę tam wchodzić. - Przytulił ją mocno, nie mógł patrzeć jak cierpi. 
- Zostaniemy tu. 
- Nie, nie... Musisz być tam. Proszę Cię, zostaw mnie tu... - Harry potrząsnął przecząco głową.
- Nie mam zamiaru zostawiać Cię tu samej ! 
- Proszę... - dziewczyna zaszlochała, a serce Styles`a zmiękło.
- Dobrze, ale nie odchodź nigdzie. Być tu. 
- Będę. - uśmiechnęła się blado.
- ZAPRASZAM NA ROZPRAWĘ STEVEN`A PARKS`A! - na korytarzu rozległ się głos ciemnej kobiety po trzydziestce, w czarnej garsonce.
- Zostań tu. - pocałował mnie po raz ostatni i wszedł do pomieszczenia zza drzwiami.

~*~
 
Mijała kolejna godzina. Cisza, pustka, ból, mnie ogarnęła. Siedziałam na ławce w bezruchu, wpatrując się na czarno-białą posadzkę. Nie wiedziałam o której się zakończy rozprawa, a tym bardziej czego się spodziewać. W duchu się modliłam by został uniewinniony. Przecież to nie było zamierzone, to była obrona. 
Po kwadransie, masywna klamka została nacisknięta, a drzwi otworzone. W pierwszej kolejności "wyleciał" Harry. Był wściekły ? Zaniepokojony ? Zanim się obejrzałam byłam w jego ramionach, ledwo łapiąc oddech.
- Harry, co ze Stevem? - chłopak nie odpowiedział, miałam złe przeczucie.
- Harry! Co z moim bratem ?! -  warknęłam, wyrywając się. Chłopak stanął przede mną w kompletnej ciszy. Po chwili  zaczął coś obserwować za moimi plecami, gwałtownie się obróciłam...
- STEV! - zaczęłam biegnąć w stronę dwóch policjantów i mojego brata, który był ubrany w pomarańczowy kombinezony i kajdanki. 
- Przykro mi ... - odezwał się zanim rzuciłam się na niego mocno przytulając, z moich oczu po raz kolejny wydostał się potok łez.
- Proszę powiedz że wracam razem do domu... proszę...
- Niestety muszę Cię zmartwić. Zabiłem człowieka..
- NIE... - przerwałam mu głośno płacząc
- Dostałem dwadzieścia pięć lat... 
- Błagam! Nie zostawiaj mnie! - "wyłam" w jego tors.
- Musimy już iść. - odezwał się jeden ze strażników.
- Nie! Nie! Nie! Zostawcie mojego brata! - zaczęłam histeryzować. Policjanci odciągnęli Steva, a mnie Harry. Strasznie się wierzgałam, nie chciałam by mi go zabrano.
- Opiekuj się nią. W Londynie zostawiłem pieniądze. Opiekuj się nią ! - ostatni razem wykrzyczał z siebie, zanim zniknął zza rogiem.
Stałam jeszcze chyba z pięć minut patrząc się w ten sam zakręt. Kiedy poczułam dłoń Harre`go na moich plecach nie mogłam wytrzymać...
- Nie dotykaj mnie! - wrzasnęłam, odsuwając się od Styles`a - Czemu mnie od ciągnąłeś ?! Czemu pozwoliłeś go zabrać ?!!! - krzyczałam, a na koniec wylądowałam na kolanach dławiąc się łzami.


________________________________________


Witam ;) 
Będę rozdziały dodawać codziennie. ;p
W ostatnim poście napisałam że jeśli będzie 10 komentarzy z : " taak, chcemy następny rozdział ". Wtedy będzie, ale niestety nie byłooo :c
No cóż z tym opowiadaniem żegnamy się już w tym sezonie :(
ESSSSA! :D
RORY ♥

5 komentarzy:

  1. Chce następny rozdział !! I 3 sezon!! Proszę teraz napisałam !! Nadrabiam : CHCE NASTEPNY ROZDZIAŁ !!! Bo nie wytrzymam ... Opisujesz tak pięknie i emocjonalnie że chce mi się płakać i czasem uronie kilka łez . Ok to tyle do nastepnego !!! Świetny , cudowny rozdział !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieeee!!! Nie rób mi tego! Nie komentowałam, bo musiałam zresetować telefon i musiałam odszukać Twój blog. Ale już jestem i nie zgadzam się, żeby to cudo się skończyło... Będzie mi tego brakowało!!! Ech... ale jeśli taka jest Twoja decyzja, to wiedz, że p to przez Ciebie będę zła na wszystkich!
    Pozdrowionka i buziaki =*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chcę, nawet mam pomysł i nazwe.. blog :D
      Ale musze mieć dla kogo. :)
      KOCHAM WAS ! Xx

      Usuń
  3. Omg.
    Świetne. Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  4. masz mnie masz tą nikole na demną masz tą dziewczynę co resetowała telefon masz jaką Zoye masz nas wszystkich pisz dla nas proszę to jest cudowne i ja rycze czekam na next ..... Sezon i oczywiście rozdział :) Światło :*

    OdpowiedzUsuń