niedziela, 20 kwietnia 2014

Rozdział 6.

~*~


Zadzwo­nił budzik. Po­wol­nym ruchem dłoni zna­lazłam od­po­wied­ni przy­cisk. Nas­tała cisza. Uchy­lam po­woli po­wieki. Za­lewają mnie pro­mienie słońca przedzierające się przez szpa­ry w żaluz­jach. Wpat­ruję się pus­tym wzro­kiem w su­fit. Obróciłam głowę w kierunku, łóżka przyjaciółki. Szok.. Nie było jej. Szybko zepchnęłam z siebie ciepłą pierzynę i czym prędzej popędziłam do łazienki. Nie ma jej. Chwyciłam komórkę, w swoje trzęsące dłonie wykręcając jej numer. 
Pierwszy sygnał- nic
Drugi sygnał - nic
Trzeci sygnał - kolejne rozczarowanie.
Czwarty sygnał - no dawaj Gemma, odbierz. 
- Hallo ? - odetchnęłam z ulgą.
- Gdzie ty do cholery jesteś ? 
- A co już tęsknisz ?
- Gemma, ja tu od zmysłów otchodzę! - wrzasnęłam w słuchawkę.
- Okey, okey. Uspokój się. Jestem z.. Harrym.
- Gdzie jesteście ? Zaraz tam będę .
- Nie musisz..
- Ale chcę ! - przerwałam.
- W naszej kawiarni. - przerwałam połączenie, po czym szybko wbiegłam do łazienki myjąc zęby, szczotkując swoje poplątane włosy, nakładając makijaż. Kiedy skończyłam rutynową toaletę, podbiegłam do szafy wyciągając szmaragdową sukienkę przed kolano i skórzaną kurtkę. Ubrana, jeszcze pożyczyłam z dość pokaźnej kolekcji Gemmy czarne koturny. 

~*~

Spo­koj­nie roz­glądam się po wnętrzu ka­wiar­ni. Niewiele się tu­taj zmieniło. Ko­lor ścian – mi­mo odświeżenia po­zos­tał w tym sa­mym sta­lowym to­nie, a ciem­ne meb­le na­dal są us­ta­wione dokład­nie tak jak pa­miętam. Sto­liki blis­ko ścian, śro­dek po­zos­ta­wiony bez zbędnych de­korac­ji, umożli­wiający przejście do ka­sy. Po pra­wej i le­wej stro­nie, la­dy ugi­nające się pod ciężarem roz­maitych wy­pieków cu­kier­niczych, a za ni­mi ek­spre­sy do ka­wy i auto­maty do lodów. Na każdym sto­liku oprócz ser­wetni­ka, na cien­kich nóżkach stoją te­raz dwa kieliszki z białego szkła, a w nich wsy­pane ziar­nka ka­wy. W błyszczącej podłodze od­bi­jają się lam­py z sze­roki­mi klosza­mi. Jed­nak wciąż czuć, że to wnętrze prze­pełnione jest ra­dością nas­to­latków i ich pier­wszy­mi za­woda­mi miłos­ny­mi, że zna wszys­tkie sek­re­ty przy­jaciółek i prob­le­my za­kocha­nych. Te ściany wiele już słyszały i wiele usłyszą. Pa­miętają każdą star­szą pa­nią siedzącą z wnuczkiem na ko­lanach, który łap­czy­wie za­jada pączka luk­rując nim swo­je po­liczki. Pa­miętają małżeństwo, które pos­ta­nowiło umi­lić so­bie czas w sobotę i wypić mrożoną kawę. Nie bez powodu była to nasza ulubiona kawiarnia, w której spędzaliśmy każdą wolną chwile.
Zauważyłam roześmianą przyjaciółkę i.. Harrego, którzy siedzieli przy naszym stoliku, czyli koło okna. Ten widok na Paryż jest wszystkim co chcielibyśmy widzieć przy tak dobrej kawie i kawałku sernika. 
Podeszłam do przyjaciółki mocno ją owijając moimi chudymi ramionami. - Tak się martwiłam. - dziewczyna zaczęła chichotać. 
- No widzisz braciszku, zostawić ją na pięć minut.
- Cześć - spojrzałam w stronę loczka, niepewnie posyłając mu uśmiech.
- Witaj piękna. 
- Chcesz coś zamówić ? - usłyszałam jego ochrypły głos, spojrzałam na stolik gdzie już znajdowały się ich zamówienia.
- Nie, ale dziękuje że zapytałeś. - Boże, ale sztywno... I jak ja mam sobie coś przypomnieć. Myśl Nicoll, myśl..
- Chciałbym Cię gdzieś dziś zabrać, zaszczycisz mnie swą obecnością ?
- Jasne ! - niemal krzyknęłam z ekscytacji. Na co przyjaciółka spiorunowała mnie wzrokiem, a pan na przeciwko zaczął się donośnie śmiać.
- A może trójkącik ? - wcięła się Gemma. Na co chłopak o mało się nie zakrztusił kawą, którą w tym momencie popijał.
- Wszystko w porządku ? - zmarszczyłam brwi.
- Tak, tak. Wybacz Gemma, ale chciałbym ..
- Dobra, dobra.. rozumiem. Jeden warunek. - wystawiła swój chudy palec ku górze - Rączki przy sobie, ma chłopaka - po tych słowach Styles zbladł. Auć...

3 komentarze:

  1. Wow, już nie mogę się doczekać nastęnego, ale błagam, powiedz że znowu będą razem, kocham to opowiadanie. Czekam :**

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahahahaha dobre dobre /Światło '' ))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ejj... zarąbiste!!! Dodaj następny, bo już od zmysłów odchodzę!!! No i czekam na nexta oczywiście z niecierpliwością!!!
    Buźki =*

    OdpowiedzUsuń